Cienkie paski gumowe to moje ostatnie odkrycie i prawdopodobnie mój ulubiony pasek do sportowych zegarków. Pasek jest wykonany z gumy o pół-matowej powierzchni, o lekko śliskim chwycie. Jest bardzo elastyczny i jak sama nazwa wskazuje - cienki :)
Z wierzchu ma delikatny wzór, a od spodu wyraźne przetłoczenia poprawiające komfort w noszeniu.
Dzięki małej grubości i cienkości łatwo się formuje i można go również zastosować do zegarków wymagających zakrzywionych teleskopów.
Do jakich zegarków go noszę? Do wszystkich! Serio, od diverów typu Blancpain Fifty Fathoms Bathyscaphe po klasycznego garniturowca w postaci Vacheron Constantin Traditionelle. Znacie moje podejście i wiecie, że ja lubię takie połączenia i guma na elegancie mnie nie odrzuca, a wręcz przeciwnie. Ale jeśli Wy preferujecie mniej odważne połączenia to ten pasek najlepiej sprawdzi się w zegarkach o mniejszej grubości. Wszędzie tam, gdzie typowe grube gumy mogą przytłaczać, ten będzie jak znalazł. Więc zegarki poniżej 13mm grubości będą dla niego najlepszym kompanem. Albo na odwrót :)
